Limka - 2012-11-27, 18:32 Temat postu: 5x07 - 99 Problems Co sądzicie o odcinku? irminsoon - 2012-11-29, 16:57 Czemu zaznaczyłaś słaby? Jak dla mnie był świetny! Uwielbiam Naomi-Bryce, mam nadzieję, że jakoś to rozwiną. Jej miny na jej widok i to "Nie zabiłoby Cię noszenie garnituru" było genialne! <3 Ade i Dixon - a niech sobie będą razem, a co tam! Występ Ade bardzo fajny, ale nie umywa się do występu Ne-Yo! Silver i Liam- fajnie, że się tak przyjaźnią. + Ashley - od raz wiedziałam, że tak będzie! :D Annie i Riley - dobrze że mu przywaliła, a jeszcze lepiej, że się pogodzili! Limka - 2012-11-29, 17:07
Bo zepsuli serial, po prostu CW ma to do siebie, że robi świetne seriale, a po kilku sezonach je psują. I może nie było irytacji, tak jak w przypadku GG, ale za to jakie nudy. Chyba jedyne postacie, dla jakich oglądam ten serial to Ade i Annie (sama się sobie dziwię, ale polubiłam ją w tym sezonie). Reszta nudy totalne... Dlatego też się wcześniej nie wypowiadałam, bo nie było o czym, czekałam na kogoś innego.
Ja ich nie lubię, oby jak najszybciej zakończyli ten związek. To serial, więc i tak wiadomo, że prędzej czy później sprawa z Taylorem wyjdzie na jaw. :)
Mnie się Jess bardziej podobała. :D Chociaż Ne-Yo też nie był zły.
Dla mnie są nudni jak flaki z olejem.
Kto to? :D Wybacz, że nie wiem, ale oglądałam po angielsku, a nie chcę drugi raz marnować czasu na to.
Chyba obecnie najlepsza para, uwielbiam ich, a dzięki Rileyowi polubiłam Annie. Co do Naomi to dalej ją uwielbiam itp. itd., ale obecnie niestety też mnie nudzi, chyba przez jej związek z Maxem. Zdecydowanie bardziej podobała mi się Naomi chociażby z 4 sezonu na studiach (ej, właśnie, oni w ogóle studiują jeszcze czy wszyscy rzucili studia, to samo pytanie tyczy się GG, dlaczego mnie to nie dziwi...). Silver, Liam, Navid (nie było go, ale i tak) - bardzo zepsute postacie. Dixon też... Zwłaszcza ubolewam nad Silver, bo zawsze była jedną z barwniejszych postaci w 90210, a teraz tak mnie nudzi... irminsoon - 2012-11-30, 16:24
Ta ochroniarka Liama, która sobie wytatuowała jego twarz na plecach :D
Też mnie to zastanawia i wkurza, a szczególnie w przypadku Naomi. Zawsze chciała iść na CU, od lat o tym marzyła i tak bardzo się starała. Włożyła wiele wysiłku w to, żeby się dostać i ...pozostać :D Jak jej się udało, walczyła o to, by być tam kimś ważnym. A teraz? Siedzi i nic nie robi, mogła by już te śluby planować. |
