[irminsoon]

I jak wrażenia po tym odcinku? :)

[REKLAMA]

[Limka]

Świetny, jeden z najlepszych w tym sezonie!

Jeden z nielicznych minusów to brak Navida. Ostatnio tak rzadko się pojawia. I ogólnie jego postać zepsuli, tak samo, jak Silver. Ale przejdźmy do plusów.
Przyjacielski wypad Naomi i Ade - zdecydowanie na tak! Od pierwszego sezonu uwielbiam je jako przyjaciółki, więc cieszę się, że w końcu dostaly trochę scen razem, bo ostatnio scenarzyści trochę je zaniedbali.
Sprawa Silver i Teddy'ego - jestem po stronie Silver, bo w końcu ją bardziej lubię (wiem, że może i Teddy ma rację, ale już tak mam, że jak kogoś bardziej lubię, to mu kibicuję), ale żal mi jest jej też trochę, widać, że jest zdesperowana i chyba faktycznie nie dorosła do roli macierzyństwa. Pewnie skończy się na tym, że w ogóle nie będzie tego dziecka. Oczywiście najpierw będą ciagnąć to przez cały sezon, czym psują postać Silver, bo ten wątek nie jest jakoś szczególnie interesujący.
Sprawa Ade i Dixona - doszłam do wniosku, że jednak chcę ich z powrotem razem! Pasują do siebie(może nie tak, jak Ade z Navidem, ale na to raczej nie ma już szans), mogliby przynajmniej przyjaciółmi pozostać. Dobrze, że Dixon przestał już rujnować życie Ade.
Liam - strasznie mi go było szkoda w tym odcinku. Podobał mi się też team Vanessa i Annie podążające mu na ratunek. Ale to, co pod koniec stało się z Annie - szok, po prostu szok...
Rozmowa Naomi i jej mamy - bardzo na plus, nie spodziewałam się w ogóle tego. Szczerze, to myślałam, że scenarzyści zapomnieli, że Naoms ma w ogóle rodziców. :D
Sprawa pomiędzy Naomi i Maxem - nieszczególnie mnie to obchodzi, szczerze mówiąc. :D

Chyba tyle, jak coś mi się jeszcze przypomni, napiszę. Odcinek oceniam na 9/10. :)

[irminsoon]

W końcu odcinek po przerwie!
Ade super wyglądała, Dixon strasznie mnie wkurza, zmienił się nie do poznania. I jak jeszcze dopiekł Silver :x
Teddy to gnój, ale Silver też nie jest do końca fair.
Ade i Naomi, moja druga ulubiona para przyjaciółek w tym serialu :3 I jak się przebrały w te ubrania, a potem stwierdziły, że ten facet myśli, że są Ivy :D
Ashley - szalony koń. Mam nadzieję, że już więcej się nie pojawi.
Annie i Vanessa - fajne by z nich były przyjaciółki :D
Dobrze, że Naomi poszła do Tracy. Mam nadzieję, że nie straci z nią znowu kontaktu!
Rita Ora! <3
Ade i Billy, mogliby być razem...

Bohater odcinka: Naomi i Ade!
Antybohater odcinka: Ashley, zdecydowanie.
Scena odcinka: ta ostatnia! o.O Ale Annie na pewno przeżyje!
Ocena: 10/10

[Yosty]

Odcinek świetny :D
Omg, matka Naomi wygląda młodziej niż ona.
Akcja z ratowaniem Liama oczywiście najlepsza.
Teddy się zachowuje jak totalny idiota, umawiał się z Silver na bycie dawcą, a teraz nagle mu się zachciewa zabierać jej to dziecko. Trzeba było się nie zgadzać w ogóle, jak chce dziecka, to niech spróbuje z tym swoim jakieś adoptować.
Mam nadzieję, że Naomi zdecyduje się rozwieść z Maxem.
Nowi chłopacy Ade są boscy. <3 Po co dali ten smutny wzrok jak ja Dixon olał? Boszsz, tak się wściekłam, Dixon to największy kretyn jakiego znam, próbowałam przypomnieć sobie postać z jakiegokolwiek serialu, której nie lubię bardziej niż jego, ale mi się nie udało. ;/
Liczyłam na jakieś grubsze akcje z Naomi i złodziejami. :(