[Vivian]

Chyba jednak nie polubię tego Joela, taka sierota, nie sądzę żeby się dopasował. I czemu Zoe musi być ciągle taka zdesperowana.
Na plus postawa Georga, fajnie w ogóle na początku się bronił przed Zoe.
Za mało Wade' a w tym odcinku :(
Lemon na plus też tylko Meatball mógłby już sobie odpuścić, nie pasują do siebie kompletnie. Mam nadzieję, że znajdzie tego swojego księcia :D A Crickett jest z odcinka na odcinek głupsza.
Boże, dawno oglądałam i już nie pamiętam co dokładnie w tym odcinku było :D

[REKLAMA]

[Limka]

Ja też już dawno oglądałam, tylko zapomniałam napisać. :D

Zoe i Joel po prostu nie mają chemii i to na dłuższą metę nie przejdzie, i tak jestem zdziwiona, że to już tak długo trwa. Zade nie dali tyle czasu. :c

Ja chcę powrót Petera, mam nadzieję, że jeszcze się pojawi, bo są z Lemon po prostu dla siebie idealni.

Racja, Crickett coraz głupsza, ale ona nigdy mądrością nie grzeszyła. :)

Tak, George na plus. Po promo bałam się, że będą chcieli zrobić powrót Zeorge, ale wygląda na to, że sobie odpuścili. I w sumie to trochę polubiłam tą Lynly (w końcu zapamiętałam jej imię :D), więc George mógłby z nią być, pasują do siebie.

Tak Wade'a za mało i za mało Lemon, którą ostatnio tak uwielbiam, że chciałabym jej jak najwięcej, ale niestety zamiast tego serwują nam wiecznie dramatyzującą Zoe.

W ogóle mnie Zoe tak ostatnio denerwuje, gdyby nie nadzieja na Zade, to bym już ją dawno kompletnie shejtowała.

No, Meatball, bez komentarza.

[Anodyne]

Dopiero dzisiaj obejrzałam, ale zgadzam się z Wami we wszystkim:D
Chcę Petera, nie chcę Lynly.
Za mało Wade'a. Ale za to w lesie fajnie wyglądał w niebieskiej koszuli:D
Joel taka nudna pierdoła...
Już jestem skłonna wybaczyć Zoe jej złe wybory, tylko niech wywali tego Joela...
Klopsik żałosny trochę, mógłby odpuścić, no ale co, no zakochał się.
Lemon zaczynam lubić. Aczkolwiek wkurzyła mnie nie szukając Petera.
A na minus brak AB.
No i fajnie,że George się ogarnął trochę.