[Anodyne]

Shana wraca do Rosewood, żeby przekazać Emily wiadomość od Ali, ale czy kłamczuchy uwierzą Shana,że zna prawdę o Alison? Szczególnie kiedy Shana mówi,że tylko Emily może spotkać się z Ali- Może to wszystko część planu A, a może Emily jest ulubioną kłamczuchą Alison? Emily z minuty na minutę ma coraz więcej nadziei, a Spencer stara się nie pozwolić, by jej przyjaciółce stała się krzywda.
W tym samym czasie Aria i Hanna zmagają się ze sprawami sercowymi.

Premiera: 21.01.2014

[REKLAMA]

[Limka]

Ale z tej Emily idiotka. -,- Nie dość, że się tak dała zmanipulować Alison, to jeszcze zaczyna działać przeciwko dziewczynom (przynajmniej tak czuję). Zresztą, nawet jeśli Alison mówi prawdę, Emily nie ma prawa odwracać się od dziewczyn, nie po tym wszystkim, co razem przeszły.

Za to uwielbiam ostatnio Hannę. Dziewczyna jest po prostu świetna. I zaczęłam lubić Travisa i shipować parę Hanna + Travis. Ciekawe, co z tego wyjdzie. W tym odcinku było ciekawie między nimi, ale Hanna jednak chyba potrzebuje jeszcze trochę poczekać, widać, że wciąż ma złamane serce. Swoją drogą, relacja Hanna - Ashley jest świetna, a wspólne rzucanie talerzami było genialne!

Aria... Miałaś ładną sukienkę, nawet bardzo. :D Ale poza tym, to co Ty wyprawiasz dziewczyno? Już pomijając, że Ezra jest A., on stał się po prostu strasznie nudny. Zostawić takie ciacho, Jake'a, dla takiego ciapy, jakim jest Ezra... I w ogóle ta scena Ezry z tą blondi - WTF.

Spencer. Podobało mi się, jak zatroszczyła się o Emily, szkoda tylko, że ta zareagowała, jak zareagowała. I w ogóle pozytywnie w tym odcinku, no może poza tymi scenami z Toby'm, bo chłopak faktycznie miał rację, z tym, żeby odpuścić te całe poszukiwania.

Odcinek bardzo dobry. 8/10

[Limka]

W ogóle ostatnio Emily coraz bardziej mi zaczyna przypominać swój odpowiednik książkowy, i to wcale nie jest na plus. -,-

[Gingers]

Hanna i Travis - tak tak tak. W ogóle Hanna w tym odcinku na duuuży plus, świetnie wyglądała. Rzucanie talerzami - świetne. Ashley genialna w tym odcinku, widać że bardzo wspiera Hannę.
Aria - zgadzam się w 100% z Limką. No i jeszcze zaskoczyło mnie jak Jake uszkodził sobie stopę - chociaż można było się spodziewać że A cos mu zrobi.
Spencer - jest nudna, zwłaszcza z Tobym, który zresztą bardzo mnie wkurza. Najpierw sam rozpoczął tą całą sprawę pakując się w łapy A (od czego Spence go odciągała) a teraz mówi że czas to skończyć. Chyba wolałbym, żeby stało się z nim to co w książce.
Emily - tutaj też zgadzam się z Limką, dodam tylko że ładnie wyglądała w tym odcinku. Aczkolwiek strojenie się dla Ali na nie - myślałem, że ten etap ma już za sobą.

Ogółem podobał mi się ten odcinek.

[Vivian]

Odcinek lepszy od poprzedniego, ale nadal, słabo.

Po pierwsze Emily. Nie mogłam na nią patrzeć, pomijając jej zachowanie, Shay nie powinna sie zajmować aktorstwem.. Co do odcinka - boże, jakie to było naiwne. No nie wierzę. Raz Alison ją pocałowała x lat temu, później cały ten czas pozwalała jej myśleć, że nie żyje i nagle jest tą wyjątkową? I jeszcze ucieczka Ali - tak, na pewno spierdoliła magiczną windą do nieba, boże, brak mi słów.

Arii trochę mi szkoda, że nie wie nic o Ezrze, Jake był fajny, i chociaż chciałam kiedyśtam powrotu Ezrii to teraz E jest tak nudny, że cofam wszystko.

Hanna spoko, shipuję z Travisem. Ogólnie w tym odcinku była ok.
Spence też na plus.

Alison, jesteś tak cholernie irytująca, nie wracaj.

[Anodyne]

[Natalia.]

To Ash przytyła, nie Lucy.

Travis <3 <3 <3
Toby - nudyyyy.
Ezra - god, jeżeli to co się stało Jake'owi jest jego sprawką to jest dla mnie skończony. Szczęście miał chłopak, że się nadział nogą, jakby tak przypieprzył z pięści to raczej już po dłoni.
Hanna - daruj sobie Caleb'a.
Emily - ja pitole, co za drewno, jeszcze jej za to płacą ...
Spencer - mega mi Cię szkoda, co za ludzie, co za traktowanie. Ona pewnie przez to wszystko w dragi pójdzie.

[Vivian]

Noo, te noże to na pewno sprawa Ezry, kto inny miałby powód. W ogóle dziwne, że Jake nagle tak zaginął, myślałam, że jakoś się pojawi w nowym odcinku.

[Natalia.]

no musi wrócić, on jedyny już dla Arii, tej szmacie (Ezra) nie wybaczę, ale z niego chama zrobili, no nie zdzierżę

[Gabrielle]

A narzekałyście że on taki "bezpłciowy" xD

[Natalia.]

no bo jest nudnawy, ale może teraz w akcie zemsty co do Ezry weźmie się ogarnie jakoś :D